Forum dyskusyjne

RE: Czy mam borderline pomóżcie

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-07-15, 20:37:07               

Czesc Bastia:))

Zaznaczylam ze gdybam, wiec pogdybam dalej, moze to da jakis impuls do dyskusji, przemyslen i chocby nawet do usprawiedliwien.
Nooo, usprawiedliwien naszych, choc raczej powinno byc mych, glupawych i czesto bardzo nierozsadnych, szalonych i dziwnych zachowan:))

Mimbla:
"Diagnoza da ci szansę na zmianę."

Nooo, jak zawsze elokwentnie, nooo ale...
Ale, sama swiadomosc "ze cos jest nie tak" daje szanse na zmiane, a chocby zmiane myslenia.
A to juz polowa sukcesu.
I wcale nie musi to byc choroba czy zaburzenia osobowosci.
Milion rzeczy moze miec wplyw na nasze jescestwo, kruche ego i psychike.

Z tego co wiem, ok moze nie wiem duzo, to swiadomosc zaburzenia w borderline , jest niska.
Bo, tam przede wszystkim rzadza emocje.
A w pierwszym wpisie autora watku, wrecz ksiazkowo opisane "symptomy".

Adrian, chlopie, Ty tu nie przepraszaj za rzekome glupie pytania, a ni za to ze zyjesz....jak zyjesz:))

Panietam jakas taka piosenke gdzie bylo (zeby nie bylo znalazlam w necie tekst teraz):

"Może nie trzeba było tak
Lecz po kropelce, po maluchu
Sączyć to życie, a nie chlać
Gdziekolwiek, z gwinta"

A ja powiem tak, ze moze czasami chcemy z gwinta:))
Juz nie chcemy grzecznie i koniecznie z wygietym malym palcem saczyc herbatki ziolowej z jeb..j filizaneczki:))

NIE WIEM jak jest u Ciebie Adrian, ale czasami, ma sie dosc tego dotychczasowego szczescia.....
A ze cykamy sie zmian....to lepiej wymyslic chorobe i leczyc sie:))

TO JEST GDYBANIE, snucie teori i troche pieprzenie, zeby nie powiedziec pier...:))))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku